Na zdjęciu matka trzymająca małe dziecko na rękach, delikatnie podnosząca je do góry.

Ulewanie jest powszechnym zjawiskiem. Gdy maluch zwraca wypite mleko, wiele mam sądzi że się nie najada albo ma problemy związane z brzuszkiem. Tymczasem jest to proces, który spotyka nawet co drugie dziecko i zazwyczaj wynika z fizjologii malucha (tzw. refluks fizjologiczny). Przyczyną ulewania jest niedojrzałość układu pokarmowego – mięsień w górnej części żołądka nie zatrzymuje pokarmu tak jak u dorosłej osoby. Jest to jeden z etapów w rozwoju przewodu pokarmowego. Zwracany pokarm to czasem kilka kropel, a czasem zdaje się, że niemal wszystko, co dziecko zjadło. Innym powodem, przez który występuje ulewanie u malucha może być przejedzenie, czyli pokarm nie mieści się w małym żołądku i zostaje usunięty w ten sposób.

Rodzice często mylą ulewanie z wymiotami, a pierwszą i znaczną różnicą jest to, że: przy ulewaniu pokarm wypływa powoli i cienką strużką, a przy wymiotach zwracany jest gwałtownie i pod ciśnieniem. Poza tym różne są zwracane ilości mleka: w pierwszym przypadku jest go niewiele, a przy wymiotach jest go dużo. Poza tym wymioty mogą zdarzyć się w każdym wieku i są nieprzyjemne dla dziecka, a pokarm jest strawiony, dlatego ma nieprzyjemny zapach. Ulewanie trwa do 3. miesiąca życia, a w nielicznych przypadkach wydłuża się do 6 miesiąc. W przeciwieństwie do wymiotów, nie jest bolesne ani męczące dla malucha. Pokarm jest lekko nadtrawiony i posiada trochę kwaśny zapach.

W pierwszych tygodniach życia noworodka może ulewać po każdym posiłku. Jeżeli przełknięcie pokarmu podczas karmienia jest słyszalne, oznacza to, że dziecko połyka powietrze i wtedy z dużą pewnością będzie miało skłonność do odbijania. Początkowo ulewanie nie boli, jednak treść żołądkowa ma kwaśny odczyn, co może podrażniać przełyk oraz skórę wokół ust. Dlatego, gdy dziecku uleje się można podać mu trochę wody do popicia i przemyć buzię wacikiem zamoczonym w wodzie, a potem natłuścić niewielką ilością kremu. Te proste czynności pielęgnacyjne polepszą samopoczucie pociechy. Oczywiście nie należy zapominać o bocznym układaniu dziecka, które ulewa, aby chronić go przed zadławieniem. Do odpowiedniego podporu malca można stosować piankowe walce lub koc zwinięty w rulon, aby nie przewrócił się na brzuszek lub plecki.

Zapobieganiu ulewania sprzyja:

  • odpowiednia technika karmienia – główka dziecka wyżej niż reszta ciała,
  • częstotliwość karmienia – dziecko, które częściej przystępuje do jedzenia jest mniej głodne przed kolejną porcją mleka i je spokojniej i mniej zachłannie,
  • unikanie karmienia, gdy maluch płacze i jest niespokojny,
  • unikanie podawanie piersi jako formy na uspokojenie malca, co może powodować przekarmienie go,
  • zwracanie uwagi na to, aby dziecku po każdym karmieniu się odbiło,
  • odczekanie po karmieniu chwili i noszenie dziecko w pozycji pionowej, zamiast przystępowania od razu do zabawy,
  • wstrzymanie się od przewijania malucha od razu po jedzeniu,

Gdy ulewaniu towarzyszy płacz, a jest ono bezbolesne dla malca, powinno to wzbudzić niepokój w rodzicu. Jeśli na skutek ulewania dochodzi do zahamowania wzrostu wagi dziecka, należy skonsultować się z lekarzem.

Ponadto czynniki takie jak:

  • bardzo obfite ulewanie,
  • nieprzetrawione mleko, które wypływa pod dużym ciśnieniem (wymioty!),
  • brak przybierania na wadze,
  • często wracające infekcje ucha, zapalenie oskrzeli,
  • problemy ze ssaniem piersi, częste odrywanie się od piersi,

powinny skłonić rodzica do wizyty u lekarza. Powyżej wymienione czynnik mogą świadczyć o tak zwanym refluksie żołądkowym – o przypadłości, która jest nieprzyjemna, bolesna i bezwzględnie wymaga pomocy lekarza. Matka, która najczęściej przebywa z dzieckiem w pierwszych dniach jego życia na pewno zauważy niepokojące objawy, tym bardziej gdy one będą się powtarzały w określonych okolicznościach.